Koronawirusom i epidemiom histerii mówimy „Sio!”
Wzmocnienie odporności z yerba mate to temat na czasie. Najprostsza tajemnica zdrowienia i podnoszenia odporności na świecie: wsyp yerbkę do naczynia i zalej gorącą wodą. Odczekaj aż się zaparzy i siorbaj, ale namiętnie! Czynność powtórzyć.
Jak yerba mate wzmacnia odporność?
No, jak to.
Już wyjaśniam:
Liście ostrokrzewu paragwajskiego – yerba mate – pełne są witamin: np. A, B2, B6, C, a przy tym minerałów takich jak żelazo i cynk.
To one odpowiadają za utrzymanie organizmu w yerbastycznej kondycji przy regularnym piciu naparu, ponieważ działają antybakteryjnie i wzmacniają regeneracyjne procesy organizmu w stanach zapalnych. Mają też wiele antyoksydantów – dlatego polecam ją przy leczeniu infekcji. Tu magiczne działanie yerby jeszcze jakoś wyjaśniają nawet laboratoria 😉
Do tego odpowiednio zaparzona yerbka daje strzał energetyczny, ponieważ zawiera tzw. ksantyny, a dokładnie: teofilinę, teobrominą i kofeinę, czyli pobudzacz o najlepszym marketingu jak dotąd. Jednak jest to połączenie typowe dla mate.
Naukowcom zdarza się mówić o mateinie, która miałaby odpowiadać za idealne połączenie ksantyn i efekt pobudzenia znacznie korzystniejszy dla organizmu niż to jest w przypadku kawy.
W każdym razie, wiemy na pewno, że w przeciwieństwie do kawy, nie wypłukuje z organizmu tego, co dla niego wartościowe. Wręcz przeciwnie – dopakowuje go witaminowymi shotami. To dzięki temu nie zaliczamy takiego spadku energetycznego, nie potrzebujemy uzupełniać magnezu w sposób gwałtowny, tylko czujemy się dobrze przez długi czas, a potem stopniowo szał nas opuszcza i można się do wieczora na luzie wyciszyć.
Jak ktoś przesadzi, to go trochę wytańczy, ale każdy potrzebuje sam sobie ustalać ilości suszu do zaparzenia. Polecam zaczynać od małych ilości – 3 łyżek na tykwę/matero.
W zdrowym ciele – zdrowe cielę
Jak chcesz wzmocnić sobie działanie naparu, to dodaj do niego imbir, lipę, miód, goździki, kardamon, miętę, rumianek lub anyż. Takie cuda. Mieszaj tak, jak Ci odpowiada. Możesz dosypać bezpośrednio i zaparzać razem, albo zaparzyć zioła osobno i dodać później do też już zaparzonej yerby.
Yerba nie działa źle w połączeniu z lekami, poza jednym – dobrze jest unikać łączenia jej z pseudoefedryną, bo przez kofeinę podnosi ciśnienie i tu się totalnie nie sprawdza. Serio, nie eksperymentujcie, tak mówi Yerba Mama.
W dodatku jak każdy diuretyk, wymaga na bieżąco uzupełniania płynów.
Czyli pij, a na zdrowie!
Najlepiej wodę, ekhem.
Kiedy jeszcze nie pić yerby? Tutaj zdania są podzielone. Efekt pobudzenia może się nie przysłużyć w sytuacji wysokiej gorączki. Jak już człowieka złapie, to lepiej sobie darować taniec zombie, dance macabre. Tutaj lepiej zachować tradycyjne metody, okłady i to, co lekarz mówi, kiedy wie, co mówi.
Pamiętajcie!
[Przekaz Yerba Mamy nr 58 934738]
Lepiej zapobiegać niż leczyć 😉
Jeszcze jakieś mądrości ludowe?
…żeby Polak nie był mądry po szkodzie. Ot, co! Siorb!
Jeśli masz pytanie dotyczące możliwości przyrządzania yerba mate – możesz skontaktować się z naszym Yerba Mama Crew – napisać komentarz na naszym fanpage i pokazać innym, że hello warto pytać i poszerzać horyzonty i rozwijać kubki smakowe 🙂